3

3 tygodnie w Peru na własną rękę – koszt podróży do Peru

Peru - ulice Cuzco

Ile kosztowała was ta wyprawa? To chyba jedno z najczęściej padających pytań, jakie słyszymy na naszych prelekcjach podróżniczych. A z racji, że na co dzień dużo pracujemy z danymi i liczbami, to odpowiedź na to pytanie mamy zazwyczaj skrupulatnie przygotowaną. Ale spokojnie, nie będziemy Was tu straszyć wielkimi arkuszami Excel’a 😉 Postaramy się jednak dostarczyć jak najwięcej informacji odnośnie cen i kosztów naszej podróży do Peru na własną rękę. Oczywiście nie po to, aby pochwalić się jak wiele wydaliśmy, albo jak oszczędni byliśmy. Tylko po to, żebyście sami mogli ocenić, ile potencjalnie może kosztować Wasza wyprawa – bo przecież po to tu zaglądacie… prawda?

Wyprawa do Peru – koszt całkowity naszych 3 tygodni na własną rękę

Zacznijmy od razu od konkretów – 3 tygodnie w Peru kosztowały nas łącznie 19925 zł za dwie osoby, czyli w zaokrągleniu 10 tys. zł za osobę (końcówka 2022 roku). I przez łącznie mamy na myśli całkowity koszt podróży, uwzględniający zarówno wszystkie wydatki na miejscu (z pamiątkami włącznie!), jak i przeloty do Peru, czy koszt ubezpieczenia.

Czy to dużo? Czy to mało? Pewnie można wydać i dużo więcej, i trochę mniej. My z tej kwoty byliśmy zadowoleni i wróciliśmy z poczuciem dobrze wykorzystanego budżetu. Zakładaliśmy, że nie chcemy przekroczyć magicznej sumy 20 tys. zł i to się udało (na styk😉). Dla porównania 3 tygodnie w Kolumbii kosztowały nas 18500 zł, ale było to 3 lata wcześniej.

Oczywiście to, ile będzie kosztowała Twoja podróż, będzie zależało od tego, w jaki sposób TY podróżujesz oraz jak wiele będziesz chciał/chciała doświadczyć. W dalszej części postu opisujemy nasz styl podróżowania tak, abyś mógł/mogła porównać go ze swoimi oczekiwaniami. Zanim jednak o tym, zobaczmy jak całkowita cena naszej wyprawy do Peru rozkłada się na poszczególne kategorie wydatków.

Koszty podróży do Peru – ile na co wydaliśmy?

Nikogo chyba nie zdziwi, że pierwszą i największą pozycję w naszym budżecie stanowiły bilety lotnicze – po 3875 zł na osobę. Koszt ten uwzględnia dodatkowy przelot w Peru (325 zł/osoba) z Limy do Puerto Maldonado – skąd zaczynaliśmy naszą wyprawę. Bilety z Polski kupowaliśmy ze sporym wyprzedzeniem i raczej należały do tańszych – choć może nie super promocyjnych.

Na drugim miejscu wśród wydatków znalazły się jedzenie i napoje – 3450 zł za 20 dni na dwie osoby. Można było oczywiście taniej – ale kuchnia peruwiańska (oraz kawa!) wyjątkowo nam posmakowała 😋 Jeśli jednak obawiasz się cen jedzenia, sprawdź nasz post 10 wskazówek jak taniej podróżować po Peru, żeby zobaczyć jak można zmniejszyć ten koszt.

Owoce - jedna z częstszych pozycji w naszych wydatkach
Owoce, czyli jedna z częstszych pozycji w naszych wydatkach – mniam!

Noclegi i transport na miejscu kosztowały nas kolejno 2600 i 2350 zł. Choć czasami mieliśmy problem, czy zaklasyfikować wydatek jako jedno czy drugie – gdyż popularną opcją w Peru są bardzo wygodne nocne autobusy – czyli nocleg i transport w jednym. Ostatecznie jednak wpisaliśmy je w budżet transportowy.

Bilety wstępu, opłaty turystyczne i inne rodzaje „atrakcji” kosztowały nas łącznie 1700 zł, z czego najdroższe były bilety wstępu do Machu Picchu – 400 zł dla dwóch osób. Często sporym kosztem wśród osób podróżujących po Peru jest pociąg do Machu Picchu Pueblo – nawet 3 razy droższy niż samo wejście do miasta Inków! W dalszej części powiemy jak uniknąć tego kosztu.

W budżet wliczyliśmy również ubezpieczenie za 930 zł, uwzględniające sporty wysokiego ryzyka – wymagane w przypadku trekkingów powyżej 3500 m n.p.m. Dwie ostatnie kategorie wydatków to pamiątki (780zł) oraz inne (365zł) – czyli np. Internet czy pranie ubrań w Peru.

Koszty podróży – podsumowanie wydatków

Kategoria wydatkówKoszt na 2 os.
Bilety lotnicze7750 zł
Jedzenie i napoje3450 zł
Noclegi2600 zł
Transport2350 zł
Atrakcje1700 zł
Ubezpieczenie930 zł
Pamiątki780 zł
Inne365 zł
Łączny koszt podróży do Peru19925 zł

Każdy z tych punktów mógłby kosztować i mniej, i więcej. W osobnym poście zdradzamy kilka wskazówek, jak można podróżować po Peru taniej – i niekoniecznie gorzej. Ale najpierw o tym, na jaką podróż zdecydowaliśmy się my.

Nasza podróż do Peru

Jedną z zalet podróżowania na własną rękę jest to, że to my decydujemy o tym kiedy i gdzie się znajdziemy. I choć my akurat lubimy „mieć plan”, to z każdą kolejną podróżą zostawiamy sobie coraz więcej swobody co do tego, jak potoczą się kolejne dni wyprawy. Podróż do Peru nauczyła nas trochę, że czasem warto zwolnić i odpuścić kolejne punkty z listy. A zamiast tego, spędzić więcej czasu tam, gdzie akurat mamy ochotę, albo udać się tam, dokąd prowadzi nas intuicja. Dlatego zamiast opisywać jak oryginalnie wyglądał plan naszej wyprawy – zobaczmy jak faktycznie ta podróż wyglądała.

Gdzie byliśmy i co widzieliśmy?

Planując naszą podróż do Peru, od początku staraliśmy się nieco wykroczyć poza wydeptaną trasę zwaną, lekko uszczypliwie, szlakiem gringo. I choć ostatecznie wiele punktów pokrywało się z popularną trasą, to udało nam się ją zrobić po swojemu oraz dotrzeć w kilka mniej popularnych miejsc. Tak ostatecznie prezentowała się trasa naszej wyprawy:

Zaczęliśmy nieco mniej standardowo – bo od peruwiańskiej puszczy amazońskiej, która często jest pomijana przez odwiedzających Peru. A zdecydowanie warto tu trafić! Ale więcej o tym w poście Puerto Maldonado w Peru – Amazonia dla początkujących. Loty z Polski mieliśmy do Limy, ale zaraz po przylocie od razu wsiedliśmy w kolejny samolot do Puerto Maldonado właśnie (autobusem podróż zajęłaby cały dzień). To jedyny lot jaki mieliśmy w samym Peru, reszta naszej podróży to już różnego rodzaju autobusy i busiki.

Z Amazonii przedostaliśmy się autobusem (nocnym) do Cuzco, gdzie spędziliśmy kilka dni. Cuzco to świetna baza wypadowa do całej Świętej Doliny Inków. Udało nam się zwiedzić nie tylko stolicę Imperium Inków, ale również Pisac, Maras, no i oczywiście Machu Picchu (choć początkowo chcieliśmy z niego zrezygnować na rzecz mniej znanego Choquequirao).

Z Cuzco udaliśmy się do Arequipy, gdzie również spędziliśmy kilka dni m.in. wybierając się na własną rękę do Kanionu Colca. Na dnie kanionu spędziliśmy dwie noce w Oazie Sangalle – planowaliśmy jedną, ale urok tego miejsca zatrzymał nas na dłużej.

Po Arequipie skierowaliśmy się w stronę wybrzeża, odwiedzając po drodze Oazę Huacachina, której początkowo bardzo chcieliśmy uniknąć 😅 – ale po raz kolejny nasze plany nieco się zmieniły. Na wybrzeżu zawitaliśmy natomiast do Rezerwatu Narodowego Paracas oraz na wyspy Ballestas, na których widzieliśmy m.in. lwy morskie czy pingwiny.

Na sam koniec zostawiliśmy sobie Limę (zwiedzanie dzielnicy Miraflores i centrum historycznego). I tak zazwyczaj robimy, że miasto z którego odlatujemy do Polski zostawiamy sobie na deser. Dzięki temu już te 2-3 dni przed powrotem jesteśmy w miarę blisko lotniska, z którego później wracamy. Taki tip – odnośnie podróżowania na własną rękę.

A jak ogólnie podróżujemy?

Najczęściej z pleckami, śpiąc w hostelach lub u ludzi, korzystając z lokalnych środków transportu. Najczęściej, bo oczywiście zdarzają się wyjątki. Np. lubimy podczas 3-tygodniowej wyprawy (na tyle zazwyczaj udaje nam się wyrwać z pracy) spędzić dwie do trzech nocy w hotelu – traktując to jako nasz „urlop wypoczynkowy” 😉 W Peru akurat od tego zaczęliśmy, wybierając w Amazonii nieco droższy nocleg – w hotelu utrzymanym w konwencji eko-wioski (dokładnie tutaj). Pozostałe noclegi w Peru to już hostele, lub… nocne autobusy, o których jeszcze opowiemy.

Nasz podróżniczy „ekwipunek”

Choć nie uważamy, że korzystanie z ofert biur podróży to coś złego, to gdy tylko jest to możliwe, staramy się podróżować na własną rękę. Naszym zdaniem, pozwala to lepiej doświadczać miejsc, które odwiedzamy. Bo gdzie lepiej poznać życie Peruwiańczyków niż jadąc z nimi w przepełnionym lokalnym busiku? Busiku, w którym znalazło się miejsce dla dzieciaków jadących do szkoły, dla lokalnych handlarzy i dla… kilku kurczaków.

Są oczywiście miejsca, do których nie można dotrzeć samemu, jak np. rezerwat Tambopata w peruwiańskiej Amazonii. Ale w takich przypadkach staramy się skorzystać z lokalnych agencji, z których korzystają również sami mieszkańcy danego kraju. Tak jest zazwyczaj taniej niż np. kupować wycieczkę w hotelu czy przez Internet, a do tego niekoniecznie będzie to czas spędzony w gronie wyłącznie zagranicznych turystów 😉

Koszty podróży do Peru – szczegóły

Wiecie już nieco więcej o tym, jak podróżujemy, co na pewno przekłada się również na to, ile wydajemy. Przejdźmy w takim razie do poszczególnych kategorii wydatków. Opowiemy trochę bardziej szczegółowo, co się w nich zawierało oraz… jak można było zrobić to jeszcze taniej.

Bilety lotnicze – ceny przelotów do i w Peru

Ceny biletów lotniczych to zdecydowanie największy koszt jaki przyszło nam ponieść. Cena 3550 zł na osobę za przelot do Peru oraz po 325 zł za przelot do peruwiańskiej Amazonii. To prawie 40% wszystkich wydatków podczas naszej 3-tygodniowej wyprawy! Pod tym względem trzy tygodnie to trochę krótki okres, więc jeśli macie możliwość zachęcamy, żeby spędzić w Peru nieco więcej czasu.

Koszt biletów lotniczych

Jakie bilety?Cena za 2 osoby
Bilety samolotowe w dwie strony do Peru7100 zł
Lot z Limy do Puerto Maldonado (Amazonia)650 zł
Razem 7750 zł

Bilety do Peru – skąd lecieć?

Bilety do Limy, które kupiliśmy, to może nie była jakaś super promocja, ale mimo wszystko załapaliśmy się na jedne z tańszych przelotów. Zazwyczaj w rejony Ameryki Łacińskiej latamy z Berlina. Nie tylko dlatego, że łatwo się tam dostać z naszego Wrocławia, ale również dlatego, że stąd zazwyczaj trafiamy na najtańsze bilety. Dlaczego akurat z Berlina najtaniej? Nie mamy pojęcia, ale sprawdziło nam się to już wiele razy!

Nasze bilety do Peru
Nasze bilety – ostatecznie lecieliśmy trasą: Warszawa → Londyn → Montreal → Lima

Jednak w przypadku Peru, chcieliśmy zrobić odstępstwo. Znów Berlin? O nie, tym razem lecimy z Wrocławia! I co? I jak się okazało, to nie był dobry pomysł 😅 Kosztowało nas to więcej czasu, dodatkową przesiadkę i trochę nerwów – o czym zaraz. Dlatego w tym roku na kolejną naszą wyprawę (tym razem do Omanu) znów udaliśmy się na berlińskie lotnisko.

Bilety lotnicze do Peru – czy korzystać z pośredników?

A skąd te nerwy? Ano stąd, że skorzystaliśmy z oferty pośrednika – firmy GoToGate. Pozwoliło to zbić wyjściową cenę biletów o jakieś 20%. Jednak kiedy linia lotnicza zmieniła plany lotów – zostaliśmy w pewnym sensie na lodzie. Wg GoToGate w magiczny sposób powinnismy się odprawić we Wrocławiu, a wsiąść do samolotu we Frankfurcie. Jak? Nie mamy pojęcia. Po kilku próbach odkręcenia sytuacji dostaliśmy informację, że nasze bilety do Peru zostaną anulowane – na 2 tygodnie przed odlotem!

Skracając historię – ostatecznie Aga spędziła dzielnie ponad 7 godzin dzwoniąc a to do pośrednika, a to do jednej linii lotniczej, a to do drugiej… I ostatecznie udało się przebookować nasze loty tak, abyśmy dotarli do Peru bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Jedyny minus to to, że wylot mieliśmy z Warszawy, a powrót do Wrocławia – uffff, przeżyjemy.

Czy w takim razie polecamy korzystanie z pośredników? I tak, i nie. Faktycznie można zaoszczędzić, jednak jeśli pojawią się problemy, trzeba się liczyć z istną drogą przez mękę, żeby to odkręcić. A jak inaczej można zbić koszt podróży lotniczej nie narażając się na taki stres? Przede wszystkim planując wyprawę ze sporym wyprzedzeniem – minimum kilka miesięcy! Warto też zrobić solidny research cen – my akurat korzystamy głównie z Google Flights. Każda podróż to dosłownie kilka (naście?) godzin spędzonych na porównywaniu różnych dat i lotnisk. Stąd wiemy, że taniej niż z Berlina często się nie da 😉

Jedzenie i napoje w Peru – nasze wydatki i średnia cena

Na jedzenie i napoje wydaliśmy więcej niż na noclegi – co lekko nas zaskoczyło. Jednak za sprawą nocnych autobusów koszta noclegów częściowo wpadły do kategorii transport.

Nasze wydatki na jedzenie i napoje

Restauracje2300 zł
Zakupy spożywcze850 zł
Kawiarnie300 zł
Razem3450 zł

Posiłki w restauracjach – ceny w Peru

Trzeba przyznać, że ceny posiłków w restauracjach w Peru potrafią być bardzo różne. Kuchnia peruwiańska uznawana jest przez wielu za jedną z najlepszych na świecie. W Limie, politycznej i kulinarnej stolicy Peru, znajdziecie wiele restauracji z gwiazdkami Michelin. Dlatego miłośnicy dobrej kuchni mogą na posiłki w restauracji wydać w Peru bardzo dużo! Ale można też zjeść taniej – a w dalszym ciągu zdrowo i smacznie! I choć ta druga opcja zdecydowanie dominowała podczas naszej podróży (a czasem też obiady jedliśmy we własnym zakresie), to kilka razy zdecydowaliśmy się wydać nieco więcej – zwłaszcza na kolacje.

Stek z alpaki w Cuzco
Stek z alpaki w Cuzco – cena ok. 48 zł

Zazwyczaj obiad w restauracji dla dwóch osób z napojami kosztował nas między 45 a 90 zł (listopad ’22). Przy czym dolna granica tej kwoty to raczej menu bardziej lunchowe, a górna to dania wybierane z karty. Drożej wyszły nas kolacje – między 100 a 200 zł (za dwie osoby). Ale wliczając w to już jedno czy dwa Pisco Sour 😉

Wśród wydatków na napoje nie możemy oczywiście pominąć kawy ☕ Bez niej trudno wyobrazić nam sobie nie tylko poranki w Polsce, ale i te w trakcie podróży. Średnia cena? Około 6-8 zł za kawę z ekspresu automatycznego i około 10 zł za alternatywy. Tanio! I to niezależnie czy z alternatywy wybierzecie areopres, chemex czy np. syfon – cena zazwyczaj była podobna. Pod względem kultury kawowej i dostępności kaw specialty, Peru zrobiło na nas bardzo pozytywne wrażenie.

W jednej z licznych kawiarnii w Cuzco
W jednej z licznych kawiarnii w Cuzco

Kawiarnie i restauracje w Peru – średnia cena za 1 osobę/porcję

Menu lunchowe w taniej restauracji15-30 zł
Obiad w przeciętnej restauracji w większym mieście30-45 zł
Tańszy posiłek np. papa rellena – ziemniaki nadziewane mięsem15-20 zł
Kolacja z owoców morza100 zł
Pizza20-30 zł
Drinki na bazie Pisco15-20 zł
Piwo w restauracji (lokalne)10-12 zł
Importowane piwo14-20 zł
Soki naturalne6-12 zł
Kawa z ekspresu6-8 zł
Alternatywy kawowe10-12 zł
Porcja lodów (całkiem spora) 6-8 zł
Empanadas (popularne przekąski) 5-7 zł

Ceny podstawowych produktów spożywczych

Jeśli chodzi o zakupy spożywcze, to zdecydowanie jedną z częstszych pozycji w naszych wydatkach była… Inca Kola. Czyli peruwiańska alternatywa coca-coli – przeraźliwie żółta, przeraźliwie słodka, ale nawet całkiem smaczna 😅 Więcej o tym wyjątkowo popularnym napoju oraz wiele innych ciekawostek zebraliśmy dla Was w poście: Peru – ciekawostki z kraju Inków. Na zakupy, głównie jedzeniowe, wydaliśmy w Peru łącznie 850 zł.

Inca Kola
Peruwiańska kola, czyli Inca Kola – cena ok. 4 zł za butelkę 0,6l

Poniżej przykładowe ceny z jakimi spotykaliśmy się podczas naszej wyprawy po koniec 2022 roku.

Ceny żywności – średnie ceny produktów spożywczych w Peru

Woda 1,5l3 zł
Inka cola 0,6l4 zł
Coca-cola 0,5l5 zł
Owoce 1kg:6-12 zł
Jogurt pitny 1l5 zł
Keks 1kg (bardzo popularny wypiek w Peru!)20-25 zł
Komosa ryżowa 1kg (quinoa – bardzo popularna w Peru!) 20 zł
Ziemniaki 1kg3-5 zł
Ceny innych warzyw 1kg3-10 zł 
Peruwiańskie ziemniaki
Peruwiańskie ziemniaki – 3-5 zł za kilogram – w Peru jest ich kilka tysięcy gatunków!

Sumarycznie powiedzielibyśmy, że ceny te były porównywalne z tymi w Polsce. Niestety nie można tego samego powiedzieć o zarobkach Peruwiańczyków. Średnie miesięczne wynagrodzenie netto jest prawie o połowę mniejsze niż w Polsce! Dla przykładu jeszcze – metr kwadratowy mieszkania w większym mieście to wydatek między 5000-9000 zł. A propos mieszkań, teraz chwilę o cenach noclegów w Peru.

Ceny noclegów w Peru – ceny hosteli i hoteli w Peru

W Peru spędziliśmy łącznie 20 dni, w trakcie których 16 noclegów mieliśmy w hostelach (i jednym hotelu) oraz 3 w nocnych autobusach. Nie wliczając tych ostatnich, na zakwaterowanie wydaliśmy łącznie 2600 zł.

Hostele – ceny w Peru

Jeśli chodzi o hostele, w każdym z nich mieliśmy pokój dwuosobowy, najczęściej ze wspólną łazienką. Standard? Jak na hostele całkiem niezły – chyba na żaden nie narzekaliśmy. No może jedynym problemem był częsty brak ciepłej wody – ale to ogólna bolączka w Peru i trzeba się do tego przyzwyczaić. Średnia cena takiego pokoju w hostelu wyniosła nas 110 zł. Najtaniej – bo jedyne 70 zł kosztowała noc w Aguas Calientes, skąd „zdobywa się” Machu Picchu.

Koszt naszych poszczególnych noclegów w Peru:

MiejsceLiczba nocyCena za 1 noc za pokój dwuosobowy
Puerto Maldonado* 3* 355 zł*
Cuzco3120 zł
Aguascalientes (Machu Picchu Pueblo)170 zł
Arequipa2135 zł
Oaza Sangalle (Kanion Colca)2160 zł
Arequipa190 zł
Huacachna1125 zł
Paracas180 zł
Lima2110 zł
Razem162600 zł

* Znacznie więcej wydaliśmy na nasze pierwsze zakwaterowanie w Peru, ponieważ był to również nasz jedyny „urlop” w 2022 roku – chcieliśmy chociaż te kilka dni pozwolić sobie na odrobinkę „luksusu”. Za 3 noce spędzone w hotelu urządzonym w formie „eko wioski” zapłaciliśmy łącznie 1065 zł – czyli praktycznie 40% całego naszego budżetu noclegowego. Także jeżeli nie planujecie takich atrakcji, to można spokojnie zaoszczędzić (chociaż mieliśmy wrażenie, że ceny hoteli w Peru i tak były niższe niż w Polsce).

Koszta transportu w Peru – nasze wydatki i średnie ceny

Na transport w Peru wydaliśmy łącznie 2350 zł. Z tego 1700 zł to transport międzymiastowy na większe odległości, głównie autobusami, busikami (collectivo) czy pociągiem. Natomiast na transport typowo lokalny (jak tuk tuki, Uber, taksówki czy metrobus w Limie) przeznaczyliśmy 650 zł.

Nasze wydatki na transport w Peru

Długodystansowy (autobusy, pociąg)1700 zł
Lokalny (taxi, tuk-tuk, uber, metrobus)650 zł
Razem2350 zł

Koszty transportu w Peru – ile kosztują autobusy, buski, taksówki czy tuk tuki?

Na większe odległości szczególnie polecamy nocne autobusy (chociażby firm Civa czy CruzDelSur). Mają one najczęściej opcje siedzeń rozkładanych do 160 a nawet 180 stopni – co sprawia, że są to w zasadzie autobusowe kuszetki. Wsiadasz wieczorem w Cuzco do takiego autobusu, zasypiasz, a budzisz się już np. w Arequipie. Cena? 100-140 zł za całonocną podróż.

Uwaga! Spora część terminali autobusowych w Peru to prywatne przedsiębiorstwa. Pobierają one „opłatę terminalową” od każdego pasażera, który wsiada na danym terminalu. Za każdego należy zapłacić średnio 4 zł. Taże nawet jeśli macie wcześniej opłacony online bilet autobusowy – lepiej przygotujcie sobie trochę drobnych na opłatę na miejscu.

Colectivo – czyli lokalne busiki to dobra opcja na pokonanie kilkunastu/kilkudziesięciu kilometrów. Koszt zazwyczaj kilka/kilkanaście złotych. Z collectivo korzystaliśmy chociażby w okolicach Cuzco, aby dotrzeć do Pisac czy Maras, oraz w Arequipie – dojazd do kanionu Colca. Jeżeli na tej samej trasie co collectivo kursowały też autobusy, to cena była bardzo zbliżona. Zaletą collectivo jest natomiast to, że jeździ ich więcej, chociaż nie mają ustalonych godzin odjazdów (jak się zapełni, to odjeżdża). Nieco więcej o porównaniu autobusów i collectivo znajdziecie w naszym wpisie: Kanion Colca na własną rękę – praktyczne porady i mapki.

Przejazd taksówką kilku kilometrów przez miasto kosztował nas zazwyczaj 15-30 zł. Sporo udawało się zbić negocjując cenę. W Arequipie korzystaliśmy też z Ubiera – jest on dostępny także w Limie i Cuzco. Ceny bardzo porównywalne z taksówkami, choć tu dużo zależy od Waszych umiejętności negocjacji w taxi (w tych ceny wyjściowe były jednak nieco wyższe niż w Ubierze).

Tuk tuki – choć zakładaliśmy, że bedą znacznie tańsze niż standardowe taksówki, wcale tak nie było! Zazwyczaj koszt przejazdu był podobny, a jeżeli trasa była nieco dłuższa to kierowca tuk tuka niechętnie negocjował cenę. Raczej jest to opcja na krótkie odcinki za kilka złotych, niż na dłuższy przejazd przez miasto.

Jeżeli chodzi o pociąg – to korzystaliśmy z tej opcji tylko raz – wracając do Cuzco z miasteczka Aguas Calientes w drodze powrotnej z Machu Picchu. Była to opcja jak na Peru bardzo droga, więc jeśli macie trochę więcej czasu to polecamy z niej zrezygnować. 350 zł za jedną osobę w jedną stronę… to więcej niż bilet wstępu do samego Machu Picchu! I choć trasa faktycznie jest bardzo widowiskowa, to w naszym odczuciu jest to jednak cena zbyt wygórowana jak za taką krótką trasę. Dlatego w jedną stronę do Machu Picchu wybraliśmy się z Cuzco busikiem – opcja znacznie dłuższa, ale zakończona bardzo przyjemnym 10km trekkingiem. Koszt busa około 120 zł – czyli prawie 3 razy taniej niż pociąg!

Trasa trekkingu do wzdłuż trasy kolejowej do Machu Picchu Pueblo
Trasa trekkingu do wzdłuż trasy kolejowej do Machu Picchu Pueblo

Średnia cena danego środka transportu

Autobus długodystansowy
(kuszetka – przejazd całonocny)
100-140 zł
Lokalny autobus lub busik (collectivo)30 km: 8zł | 200 km: 30 zł
Taxi, Uber, tuk-tuk2,5km: 12 zł | 5km: 22 zł | 20 km: 40 zł

Nie podpowiemy niestety, ile kosztuje wynajęcie samochodu w Peru – ponieważ tego nie próbowaliśmy. Ale bardzo cieszymy się, że tego nie zrobiliśmy, bo to, co zobaczyliśmy na peruwiańskich drogach, trochę nas przeraziło. Powiemy tak… prowadzenie auta w Peru wymaga od kierowcy dużego doświadczenia 😉

Uwaga – wiele miejsc w Peru leży wysoko w górach!

Jeszcze jedna ważna uwaga co do planowania transportu i trasy wędrówki – uważajcie jak szybko pokonujecie wysokości! Wiele miejsc w Peru leży powyżej 3000 m n.p.m, a autobusy nierzadko przejeżdżają i przez przełęcze na 4500 m n.p.m. Jeżeli nie jesteście odpowiednio zaaklimatyzowani, może dopaść Was choroba wysokościowa.

Ceny atrakcji turystycznych w Peru

Łącznie za wszystkie bilety wstępów i opłaty za różne atrakcje wydaliśmy 1700 zł. Najwięcej kosztował nas bilet wstępu na stanowisko archeologiczne Machu Picchu, po 200 zł za osobę. Tu uwaga – bilety do Machu Picchu trzeba kupić przez internet ze sporym wyprzedzeniem (w szczycie sezonu nawet kilka miesięcy wcześniej!). Drugą najdroższą atrakcją była całodniowa wyprawa do puszczy amazońskiej – po 110 zł. Chociaż w tym przypadku sporo zaoszczędziliśmy, bo skorzystaliśmy z lokalnej agencji w Puerto Maldonado, a nie oferty „hotelowej” – która potrafi być kilkukrotnie wyższa!

Ceny atrakcji turystycznych, z których skorzystaliśmu w Peru

AtrakcjaCena / 1 os.
Bilet wstępu do Machu Picchu200 zł
Wyprawa nad jezioro Lago Sandoval w puszczy amazońskiej110 zł
Cena biletu „boleto turistico” w Cuzco (bilet łączony na 4 stan. arch.)80 zł
Cena biletu „boleto turistico” w okolicy Kanionu Colca80 zł
Amazon Shelter w okolicy Puerto Maldonado70 zł
Wyprawa na Islas Ballestas65 zł
Przewodnik po stanowisku arch. w Pisac (niezależnie od licz. osób)60 zł
Tour de buggies w Oazie Huacachina50 zł
Muzeum Inków w Cuzco23 zł
Świątynia Coricancha w Cuzco18 zł
Wejście do Rezerwatu Paracas13 zł
Cena biletu wstępu do Maras9 zł
Kamieniołom Ruta de Sillar w Arequipie9 zł

Wiele atrakcji turystycznych w Peru dostępnych jest na tak zwanym „boleto turistico” – zwłaszcza w okolicach Cuzco: https://cosituc.gob.pe/. Jeden taki bilet obowiązuje na kilka atrakcji – ale uwaga! – to jest jedyna opcja, żeby zobaczyć te atrakcje! Tj. nie można zapłacić za wstęp do nich pojedynczo! Cena biletu „turystycznego” w Świętej Dolinie Inków to 80 zł (listopad ’22) – i niezależnie czy chcecie zobaczyć tylko jedną atrakcję z biletu, czy np. wszystkie cztery – płacicie dokładnie tyle samo. Dlatego, planując jakie miejsca chcecie zobaczyć, sprawdźcie czy czasem nie znajdują się one na oddzielnych biletach. Może mieć to duży wpływ na Wasz budżet! Oprócz Cuzco, z boleto turistico spotkaliśmy się też w Kanionie Colca – przebywanie w okolicach kanionu również wymaga takiego biletu.

Ubezpieczenie – cena ubezpieczenia na podróż do Peru

Naszym zdaniem ubezpieczenie mieć warto podczas każdej podróży – niezależnie czy planujemy trekkingi przez wysokie góry, czy jedynie pobyt w mieście. W Peru zdarzają się wypadki, tak jak wszędzie. Natomiast zależnie od tego co planujecie robić, na pewno warto rozważyć wysokość ubezpieczenia. Duża część terytorium Peru to wysokie Andy, tereny bardziej wymagające, więc niekoniecznie polecamy celować w najtańszą opcję. Dodatkowo, w niektórych miejscach podstawowe ubezpieczenie może w ogóle nie obowiązywać! Jezioro Titicaca czy kolorowe góry znajdują się powyżej 3500 m n.p.m – co w wielu towarzystwach ubezpieczeniowych wpada już w kategorię „sporty wysokiego ryzyka” (koniecznie sprawdźcie!). Nasze ubezpieczenie kosztowało 930 zł za 21 dni ochrony (dla dwóch osób) – uwzględniając właśnie przebywanie na dużej wysokości. Zakres ubezpieczenia wyglądał następująco:

Czy było wystarczające? Tego nie wiemy, ponieważ całe szczęście nie mieliśmy okazji go wykorzystać. Jednak na wszelki wypadek warto je mieć!

Wydatki na pamiątki i przykładowe ceny pamiątek w Peru

Łącznie na wszystkie pamiątki przywiezione z Peru wydaliśmy 780 zł. Jak na nas to raczej dużo! Ale musimy przyznać, że peruwiańskie rękodzieło zrobiło na nas duże wrażenie. Wyprawy na liczne mercado artesanal (targi z pamiątkami i rzemiosłem) były stałym punktem naszej wyprawy. Bardzo podobało nam się to, że nie widywaliśmy tam produktów „Made In China”, a praktycznie w każdym miasteczku pamiątki były nieco inne.

Rzeźbione szachy Inkowie kontra Hiszpanie - jedna z ciekawszych pamiątek w Peru
Rzeźbione szachy Inkowie kontra Hiszpanie – jedna z wielu ciekawych pamiątek w Peru

Oczywiście pluszaki-alpaki, poncza czy peruwiańskie czapeczki z wełny alpaki widywaliśmy wszędzie, ale dużo było również unikatowych produktów. Jak np. rzeźbione szopki bożonarodzeniowe z różowego marmuru z okolic Arequipy, czy chociażby szachownice, na których można było odegrać bitwy między Inkami a Hiszpanami (zamiast białych i czarnych pionów/figur). Poniżej lista części z naszych pamiątkowych wydatków.

Ceny wybranych pamiątek w Peru

Ponczo z wełny alpaki140 zł
Czapka z wełny alpaki60 zł
Magnesy3-5 zł
Motek wełny z alpaki15 zł
Woreczek soli z Maras10 zł
Kawa specialty 250g50 zł
Wisiorki / kolczyki10-20 zł
Rzeźbiona szopka z granitu15-50 zł
Pocztówki1 zł
Znaczek pocztowy do Polski15 zł
Ponczo z wełny Alpaki -  popularna pamiątka z Peru
Agą w ponczo z wełny Alpaki na ulicach Cuzco

Inne wydatki – pozostałe koszty związane z podróżą po Peru

Główne kategorie wydatków praktycznie każdej podróży są zazwyczaj podobne. Noclegi, transport, jedzenie, atrakcje… to zdecydowana większość naszego budżetu. Na wszystko, co wykraczało poza te podstawowe kategorie, wydaliśmy jedynie 365 zł, z czego najwięcej na… aptekę 😅 Leki na chorobę wysokościową, leki na ukąszenia muszek (grasujących w okolicach Machu Picchu), tabletki od bólu gardła, krem na oparzenia od słońca… no trochę tego było. Z innych tematów – koszty karty sim oraz… pranie.

Pozostałe wydatki w Peru

Apteka240 zł
Karta SIM (nieograniczony internet)50 zł
Pranie (1 pranie, 6kg)75 zł
Razem365 zł
Apteka... Jana Pawła II w miejscowości Urubamba w Peru
Apteka Jana Pawła II 😉 w miejscowości Urubamba w Peru

Czego nie uwzględniliśmy budżecie?

Chociaż staraliśmy się uwzględnić w naszym podsumowaniu jak najwięcej, to są pewne wydatki, które mogą, ale nie muszą być związane z konkretną podróżą. Są to najczęściej koszta, które ponosi się raz albo raz na kilka wypraw (np. sprzęt turystyczny czy niektóre szczepienia). Dlatego wliczanie ich wprost w koszt podróży do Peru nie do końca byłby uzasadniony.

Potencjalne dodatkowe koszta zorganizowania podróży do Peru, których nie uwzględnialiśmy w naszym budżecie:

  • szczepienia (dur brzuszny);
  • leki przeciwmalaryczne (malarone);
  • wydatki na lotniskach po drodze;
  • dojazd na lotnisko w Polsce (lub innym kraju startowym);
  • plecaki i ew. sprzęt, np. kijki trekkingowe itp.;
  • prowiant na drogę;
  • kosmetyki na wyprawę;
  • ubrania.

Sol peruwiański, czyli waluta Peru

Na koniec kilka słów o peruwiańskiej walucie. W Peru płaci się w solach, formalnie zwanej „nowym solem peruwiańskim” – w skrócie PEN. Przelicznik na złotówki jest dość prosty i przyjazny – jest to niemalże jeden do jeden:

1 PEN = ~1,07 PLN (grudzień ’23)

W Peru bez problemu znajdziecie kantory w dużych miastach jak Lima, Cuzco czy Arequipa. Z wymianą złotówek może być problem, ale dolary i euro wymienicie prawie w każdym kantorze. Jednak jeżeli zastanawiacie się, którą z tych walut wybrać, to polecamy dolary. Z wymianą euro nie było większych problemów, jednak część kantorów (i banków!) oferowała wymianę wyłącznie dolarów.

Jeżeli chodzi o płatności kartą, to gdy byliśmy w Peru pod koniec 2022 roku bywało z tym różnie. Na pewno część restauracji i hosteli bez problemów akceptowała karty (my akurat korzystamy z Revoluta), ale w wielu miejscach jednak operowaliśmy gotówką. Za to dostępność bankomatów była całkiem niezła i spokojnie mogliśmy przetestować kilka. Jeżeli jeden pokazywał nam prowizję za wypłatę, po prostu korzystaliśmy z kolejnego.

To tyle, jeżeli chodzi o podsumowanie kosztów naszej wyprawy do Peru. Zajrzyjcie również do naszego wpisu o tym, jak nieco zaoszczędzić podczas podróży w Peru. A jeżeli macie jakieś pytania, to pisze do nas śmiało – najlepiej poprzez nasze konto na Instagramie.

CategoriesPeru

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *